 |
Arabika |
 |
Administrator
Dołączył: 26 Cze 2008 Posty: 117 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 |
|
 |
|
 |
Wysłany: Sob 22:02, 25 Kwi 2009
|
 |
Dzisiaj przyszłam do Magic Siwy. Kobyła od czasu, kiedy trafiła tutaj, przybrała na wadze i udało nam się ją podleczyć, jednak często musieliśmy robić to na lekach uspokajających. Poprosiłam stajennych, żeby mi ją wprowadzili na round-pen, sama nie chciałam tego robić, bo kobyła jest bardzo agresywna.
Kiedy dotarłam na round-pen, zobaczyłam wściekłą klacz, która rzucała sie na wszystkie strony. Stajenni dopiero co ją wprowadzili i szybko się ewakuowali. Wzięłam bat do lonżowania, żeby w razie czego ją odstraszyć i weszłam na round-pen. Kobyła ruszyła w moim kierunku, więc zrobiłam hałas koło jej ucha, uważałam przy tym, żeby jej nie trafić. Kobyła natychmiast zaczęła uciekać galopem. Co jakiś czas zmieniałam kierunek, poprzez zastąpienie jej drogi. Po dłuższym czasie, kobyła zwróciła na mnie swoje ucho. Czekałam. W końcu, kiedy kobyła już przeszła do kłusa, zmęczyła się, zaczęła żuć. Po chwili opuściła pysk. Pozwoliłam jej do mnie podejść i spróbowałam ją pogłaskać, jedak ona uciekła, więc powtórzyłam join-up jeszcze raz. Musiałam go w końcu powtarzać dwa razy, zanim pozwoliła mi się dotknąć. Kiedy w końcu ją pogłaskałam, głaskałam ją po całym ciele, potem podniosłam jej każdą nogę po kolei. Oznaczało to, że ona mi ufa i oddaje mi swoją najgroźniejszą broń, czyli kopyta. Pogłaskałam ją i odeszłam od niej. Kobyła zaczęła za mną podążać, więc wyszłam z round-penu i poszłyśmy do stajni.
W stajni wprowadziłam ją do boksu i obejrzałam ją dokładnie, po czym wyczyściłam mi, bo teraz stała grzecznie i pozwalała mi się czyścić. Potem jeszcze zawołałam weterynarza i dałam jej parę zastrzyków.
Kobyła ma słabe zdrowie psychiczne, z fizycznym jest idealnie. Myślę, że jak trochę z nią popracuję, to odzyska wiarę w ludzi, a wtedy będzie wspaniałym koniem, widać po niej, że kiedyś jeździła na zawody..
Post został pochwalony 0 razy |
 |
|
 |
Powrót do góry |
|
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|